poniedziałek, 31 października 2011

Korespondencja z Ameryki

Od 2 dni jestem w Stanach Zjednoczonych, w ramach International Visitor Leadership Program. Przyjechałam tu na zaproszenie Departamentu Stanu USA. Biorę udział w 3 tygodniowym spotkaniu skautek i dziewczyn pracujących z dziewczynami. Tematem spotkania jest budowanie i rozwój możliwości organizacji pracujących z dziewczętami właśnie. Zamierzam sprawdzić, jakie wyzwania stają przed metoda skautową w 24 krajach świata.


Na marginesie
Mam grypę. Klimatyzacja mnie wykańcza. Większość dziewczyn to Afrykanki, szybko wyłuskałam Ukrainkę i Czeszkę (wschodnioeuropejski sposób noszenia ciuchów z H&M). Fajna Izraelka i Chlijka. Na razie trochę nudy. Powoli trudno mi myśleć po polsku. Chociaż wczoraj, kiedy biletomat połknął moje ostatnie 20$ (a karta nie działa) chciałam z tą żydowską Palestynką po polsku rozmawiać. Trochę się załamałam faktem, że muszę dzisiaj podkraść jedzenie ze śniadania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz